AktualnościTransmisje i meczeSkróty meczów

Japonia pierwsza na mundialu 2026

, , Konrad RadomskiJaponia pierwsza na mundialu 2026fot. feelphoto / Shutterstock.com

Reprezentacja Japonii jako pierwsza, poza gospodarzami, zapewniła sobie awans na Mistrzostwa Świata 2026! W kluczowym meczu eliminacyjnym pokonali Bahrajn 2:0 i udowodnili, że w Azji nie mają sobie równych.

Siedem spotkań, sześć zwycięstw, jeden remis, 24 bramki zdobyte i tylko dwie stracone – te liczby mówią same za siebie. Japonia nie tylko spełniła oczekiwania, ale wręcz zdeklasowała rywali. Według bukmachera GGBet PL, "Samuraje" byli głównymi faworytami do awansu i w pełni to potwierdzili. Już przed startem eliminacji ich kursy na wygranie grupy były najniższe, co jasno wskazywało na ich dominację.

Kluczowi gracze

Nie byłoby tego sukcesu bez liderów zespołu. Daichi Kamada otworzył wynik w starciu z Bahrajnem, a Takefusa Kubo przypieczętował zwycięstwo. Obaj są w świetnej formie i będą kluczowymi postaciami także na mundialu.

Oprócz nich warto wyróżnić kapitana Wataru Endo, który doskonale dyryguje pomocą, dynamicznego skrzydłowego Kaoru Mitomę oraz filar defensywy Ko Itakurę. Trener Hajime Moriyasu stworzył z nich ekipę, która nie tylko wygrywa, ale gra widowiskowy futbol.

Co ciekawe, selekcjoner Japonii konsekwentnie stawia na ofensywny styl gry. To właśnie dzięki takiej filozofii "Samuraje" zdobywają średnio ponad trzy gole na mecz w eliminacjach. Kibice z Kraju Kwitnącej Wiśni mogą więc liczyć na widowiskowe występy swojej drużyny także w turnieju finałowym.

Co dalej?

25 marca Japonia zmierzy się z Arabią Saudyjską. Choć awans jest już pewny, to nie będzie mecz o nic. "Samuraje" chcą zakończyć eliminacje w wielkim stylu i wysłać rywalom jasny sygnał przed mundialem. Każdy kolejny mecz to dla nich okazja do doskonalenia gry i testowania nowych rozwiązań.

Poza aspektem sportowym, dużą rolę odgrywa także morale drużyny. Zawodnicy doskonale wiedzą, że im lepiej wypadną w eliminacjach, tym większe nadzieje wzbudzą wśród kibiców. Fani w Japonii wierzą, że ten zespół jest gotowy, by w końcu przełamać barierę 1/8 finału i powalczyć o coś więcej.

Japonia inspiracją dla Azji

Sukces pokazuje, że azjatycka piłka nieustannie się rozwija. Jeszcze dwie dekady temu Japonia była drużyną, która walczyła o sam awans na mundial. Dziś jest to ekipa, która regularnie kwalifikuje się na turnieje i stawia czoła najlepszym reprezentacjom świata. Ich styl gry, szkolenie młodzieży i konsekwencja mogą być wzorem dla innych azjatyckich krajów, które marzą o podbiciu światowej piłki.

Historia sukcesu, która wciąż się pisze

Japońska piłka przeszła długą drogę, by znaleźć się w tym miejscu. Jeszcze w latach 90. reprezentacja Japonii była anonimowym zespołem na arenie międzynarodowej. Dopiero debiut na Mistrzostwach Świata w 1998 roku zapoczątkował nową erę futbolu w Kraju Kwitnącej Wiśni. Kolejne lata to inwestycje w akademie piłkarskie, rozwój J-League i coraz lepsze występy na wielkich turniejach. Teraz Japonia nie tylko regularnie występuje na mundialach, ale też rywalizuje jak równy z równym z potęgami futbolu. Kolejne pokolenia zawodników marzą o tym, by nawiązać do sukcesów takich legend jak Hidetoshi Nakata, Keisuke Honda czy Shinji Kagawa. Czy obecne gwiazdy są gotowe napisać kolejny rozdział tej historii? Mundial 2026 da nam odpowiedź.

Zobacz również
Komentarze

Aby dodawać komentarze, musisz posiadać konto użytkownika