AktualnościTransmisje i meczeSkróty meczów

Michał Probierz: Chcemy otworzyć się na media

, , Konrad KoniecznyMichał Probierz: Chcemy otworzyć się na mediafot. MaciejGillert / Shutterstock.com

Nowy selekcjoner reprezentacji Polski Michał Probierz skomentował swoje zatrudnienie! Wszystko powiedział na specjalnej konferencji prasowej.

Michał Probierz zastąpił na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski zwolnionego Fernando Santosa. 50-latek będzie prowadził kadrę podczas eliminacji do Mistrzostw Europy 2024 oraz podczas eliminacji do mundialu 2026. 

- Dziękuję za poparcie prezesowi i zarządowi. Zdaję sobie sprawę, że byłem kontrowersyjny, wybór nie był oczywisty. Chciałbym, żeby państwo pamiętali, że 20 lat pracowałem na to, aby zostać selekcjonerem. Prowadziłem zespoły w prawie 500 meczach Ekstraklasy. prowadziłem wielu zawodników, którzy dziś są w reprezentacji. To nie jest tak, że jestem przypadkowym trenerem. Nie zgodzę się, że moja nominacja to kolesiostwo. Uważam, że zasłużyłem na nią latami pracy. Nie osiągnąłem sukcesu? Nie prowadziłem ani Legii Warszawa, ani Lecha Poznań. Zdobywałem jednak Puchar Polski i Superpuchar Polski z zespołami ze środka tabeli. Ja nie jestem najważniejszy. Najważniejsze jest dobro reprezentacji. Zależy mi, żebyśmy razem dążyli do odbudowy drużyny narodowej i byli z niej dumni. Rzadko się zdarza, żeby zaczynać pracę i słyszeć o sobie tyle negatywnych rzeczy. Atmosfera wokół kadry jest niezbyt dobra. Apeluję, żeby dać mi możliwość spokojnej pracy, żeby zawodnicy z przyjemnością przyjeżdżali na zgrupowania, żebyśmy wszyscy dążyli do jednego celu: awansu - przyznał na konferencji prasowej Michał Probierz, cytowany przez portal "Łączy Nas Piłka".

- Chcemy otworzyć się na media, na ludzi, chcemy przywrócić vlogi, żeby kibice sami ocenili, jak wszystko w reprezentacji wygląda. Chcę, żebyśmy byli lubiani. I apeluję o więcej obiektywizmu, bo jeszcze nie zacząłem, a już słyszymy, że na pewno nie wyjdzie. Nie będziemy robić rewolucji i nie odsuniemy w żadnej formule Roberta Lewandowskiego. Jest kapitanem i nie będziemy wszystkiego nagle burzyć. Na boisku musimy podejmować większe ryzyko i piłkarze muszą dążyć do pojedynków, szukać wolnych przestrzeni. Wierzę, że uda się to wypracować. Zrobimy wszystko, żeby w reprezentacji grali jak najlepsi piłkarze. Sztuką jest wyselekcjonować kogoś, kto jest nieoczywisty, czasami zmienić zawodnikowi pozycję, poszukać czegoś niekonwencjonalnego. Chcemy, by gwiazdy błyszczały swoim blaskiem, a ci obok dobijali do ich poziomu. Nie ma zawodnika, który nie ma szans na występy w reprezentacji. Wszyscy, którzy będą grali w klubach, będą mogli być wzmocnieniem, mogą występować w reprezentacji. Wojtek Szczęsny i Robert Lewandowski są w świetnej formie fizycznej. Nie chcemy patrzeć na to, czy ktoś jest młody czy stary. Chcemy mieć zespół, w którym jeden będzie szedł za drugiego - dodał.

- W wielu reprezentacjach następują zmiany pokoleniowe. Gdy ta reprezentacja osiągała sukcesy, wszyscy piłkarze grali w topowych klubach. Teraz mamy grupę, która musi trochę przecierpieć, trzeba dokooptować do niej głodnych zawodników, którzy chcą wyjechać za granicę, ale i godnie reprezentować nasz kraj. Nie uzależniamy się od jednego systemu. Przez lata pracy dostosowywałem system do piłkarzy. Będziemy grać ustawieniem, żeby wyeksponować atuty Roberta Lewandowskiego czy Piotra Zielińskiego i dołożyć do nich pasujących zawodników. Reprezentacja to dobro narodowe. Można przegrać, ale gdy ktoś popatrzy z boku, to powie, że dali z siebie wszystko - ocenił.

- Sztab to mieszanka rutyny z młodością. Nie zależało mi na osobach, które tylko przytakują, a na ludziach, którzy powiedzą swoje zdanie, powiedzą, co ich boli - stwierdził.

CEZARY KULESZA:

- Po rozwiązaniu umowy z Fernando Santosem od razu rozpocząłem rozmowy z trenerami. Spotkałem się zarówno z Michałem Probierzem, jak i Markiem Papszunem. Każdy z nich zaprezentował swój pomysł na drużynę narodową, a także sztab szkoleniowy, z którym chciałby pracować. Poprosiłem również obu trenerów, aby przedstawili mi listę zawodników, których powołaliby do reprezentacji Polski na dziś, gdyby oczywiście mogli. To była podstawa do rozmowy i podpisania kontraktu. Nie chciałbym teraz mówić o osiągnięciach Michała Probierza i Marka Papszuna, gdyż wszyscy je doskonale znamy. Kluczowe było dla mnie doświadczenie. Bycie selekcjonerem i trenerem to dwie różne rzeczy. Michał Probierz przez ponad rok prowadził reprezentację Polski U-21. Nie musi uczyć się od nowa bycia selekcjonerem czy struktury federacji. Ma doskonały przegląd kadr młodzieżowych. Przez 18 lat pracował jako trener drużyn seniorskich. Spod jego ręki wyszło wielu zawodników, którzy grali, bądź grają w reprezentacji Polski. Zdecydowało wiele czynników. Rozmawiałem również z zarządem, wiceprezesami. Znam ich opinie. Decyzja należała jednak do mnie, gdyż jako prezes mam uprawnienia, aby samodzielnie wybrać selekcjonera pierwszej reprezentacji Polski - powiedział Cezary Kulesza, cytowany przez portal "Łączy Nas Piłka".

- Nie będę mówił, że się z Michałem nie znamy, bo znamy i to od wielu lat. Trener Probierz pracował u mnie w Jagiellonii Białystok przez prawie siedem lat. Trzeba jednak odróżnić znajomość, przyjaźń i bycie selekcjonerem. Przecież nie powierza się komuś takiej funkcji, tylko dlatego że się go zna. Znam również wielu innych szkoleniowców, ale ich nie nominowałem. Zresztą, gdybym dokonał innego wyboru, z pewnością padłoby pytanie, dlaczego ten, a nie tamten… Raz jeszcze podkreślę – nie sugerowałem się znajomością, a wiedzą, doświadczeniem i wynikami trenera Probierza. Celem nadrzędnym jest dla nas awans na mistrzostwa Europy. Jako federacja zapewnimy selekcjonerowi wszystkie narzędzia, które będą mu potrzebne. Będziemy kibicować i wspierać na każdym kroku. Wierzę, że trener Probierz wykorzysta szansę i pojedziemy na turniej finałowy do Niemiec - dodał.

Aktualnie głównym celem Michała Probierza jest doprowadzenie reprezentacji Polski na EURO 2024, które odbędzie się w Niemczech. Biało-Czerwoni jak na razie znajdują się na 4. miejscu w tabeli grupy E z dorobkiem 6 punktów na koncie.

Źródło: Łączy Nas Piłka (laczynaspilka.pl)

 

Zobacz również
Komentarze

Aby dodawać komentarze, musisz posiadać konto użytkownika