
Sborna jest od samego momentu losowania grup komplementowana, i stawiana w roli faworyta przez Franciszka Smudę. Piłkarze reprezentacji Rosji są warci łącznie 162 mln euro, Polska dla porównania 85 mln, a Czechy 101 mln. Cała grupa A jest jednak warta mniej, niż reprezentacja Hiszpanii, wszystkie są zatem kopciuszkami. Rosja jest tak wysoko notowana z innego względu, tworzą kolektyw, czyli coś wartego wiele więcej.
Rosja - Czechy
Obie ekipy nie mogą się już doczekać swojego pierwszego meczu na Euro 2012, tak przynajmniej mówią piłkarze i trenerzy obu drużyn. Szczególnie dla Czechów ten mecz może okazać się kluczowym w walce o awans, Rosja z kolei nawet pomimo wpadki nie powinna mieć problemów z awansem. Nie ma pomiędzy tymi drużynami przepaści pod względem czysto sportowym, jest jednak różnica w zgraniu. O ile w Sbornie siłę tworzy kolektyw, a każda formacja jest ze sobą zgrana, o tyle w ekipie naszych południowych sąsiadów każdy piłkarz gra w innym klubie, gwiazda w postaci bramkarza to chyba za mało. Czechy postawiły na rutyniarzy, jutro przekonamy się czy ten wybór był prawidłowy.
Sborna trafiła do bardzo łatwej grupy B w eliminacjach do turnieju. Irlandia, Armenia, Słowacja, Macedonia a szczególnie Andora, żadna z ekip nie sprawiła niespodzianki. Do walki o zwycięstwo grupy przyłączyła się Irlandia, która ostatecznie traciła do Rosji dwa oczka i zagrała z sukcesem w barażach. Spotkania na wyjeździe nie były słabą stroną podopiecznych Advocaata, Rosja wygrała 0:2 z Andorą, 2:3 z Irlandią, 0:1 z Macedonią i 0:1 ze Słowacją, oraz zremisowała bezbramkowo z Armenią. W samych sparingach przed turniejem Sborna grała raz lepiej, raz gorzej. Zremisowała 1:1 z Grecją, wygrała 0:2 z Danią, zremisowała 1:1 z Urugwajem i 0:0 z Litwą, oraz wygrała 0:3 z Włochami. Mecz z Urugwajem mimo remisu należał do udanych, zgranie było naprawdę widoczne, ale zdarzały się też kiksy w defensywie. Z Litwą była wpadka, ale było też trochę zmian. Rosyjskie media zaczęły rozpływać się w komplementach dopiero po meczu z Włochami. Mecz wyglądał naprawdę dobrze, ale w tym dniu atmosfera w kadrze Włoch ze względu na aferę dotyczącą ustawiania meczów była zapewne poniżej normy.
Czesi w losowaniu nie mieli takiego szczęścia, trafili na grupę I, z Hiszpanią, Szkocją, Litwą i Lichtensteinem na pokładzie. Hiszpanie z łatwością wygrali komplet spotkań, a walkę o drugie miejsce Czesi stoczyli ze Szkocją. W ostatniej kolejce udało im się wygrać, i ostatecznie z dwupunktową przewagą zakończyli na pozycji dającej baraże. Nasi południowi sąsiedzi na wyjazdach grali o dziwo lepiej niż w domu, wygrali 0:2 z Lichtensteinem i 1:4 z Litwą, zremisowali 2:2 ze Szkocją i przegrali 2:1 z Hiszpanią. W barażach trafili na Czarnogórę, z którą łatwo wygrali w dwumeczu 3:0 (2:0, 0:1), jednakże w meczu na Czarnogórze kompletnie oddali inicjatywę rywalowi, który miał ponad 70% utrzymania się przy piłce. W lutym Czesi zremisowali towarzysko 1:1 z Irlandią, a już w okresie przygotowawczym przed Euro zagrali dwa bardzo słabe spotkania. Najpierw po golu w doliczonym czasie gry ledwo wygrali 2:1 z Izraelem, a później 1:2 przegrali z Węgrami. W reprezentacji nie funkcjonuje ani szczelna defensywa, ani kreatywna druga linia, ani indywidualności oddające zdrowie na boisku, a tego nie da się zbudować w tydzień.
Aby dodawać komentarze, musisz posiadać konto użytkownika
Zaloguj się