Arda Guler: Chcę wnieść cały swój futbol i talent do Realu Madryt

Nowym zawodnikiem Realu Madryt został Arda Guler. Zawodnik skomentował swój transfer na oficjalnej prezentacji. 

Arda Guler przeszedł do Realu Madryt na zasadzie transferu definitywnego z Fenerbahce. 18-letni ofensywny pomocnik podpisał z "Królewskimi" umowę do 30 czerwca 2029 roku. W tureckim zespole pokazał wielką jakość jak na swój wiek. Rozegrał tam łącznie 51 meczów (9 bramek i 12 asyst). Był kuszony przez same giganty. W tym gronie znalazł się Real Madryt. Turek wyjaśnił, że od razu chciał iść do drużyny "Los Merengues".

- To najważniejszy klub na świecie i czuję się bardzo szczęśliwy i dumny, że tu jestem. Wiele klubów mnie chciało, ale ja chciałem tylko Real Madryt. Chcę wnieść cały swój futbol i talent do Realu Madryt - przyznał Arda Guler.

- Najlepiej odnajduję się w środku pola. Ale to nie jest ważne, bo chcę wygrać tę pozycję. Chcę być ofensywnym zawodnikiem i tworzyć sytuacje bramkowe. Takie jest moje życzenie, ale miejsce ustala trener. Gram dobrze w środku, a także na prawym skrzydle. Jest wielu dobrych graczy. Jestem przygotowany do rywalizacji i zamierzam wywalczyć swoją pozycję, dam z siebie wszystko, aby wywalczyć miejsce w klubie. Chcę tu zostać i grać. Jeśli dadzą mi możliwość gry, skorzystam z nich. Innej możliwości, jak np. pójście na wypożyczenie, nie mam w planach. Zaproponowali mi grę i zamierzam to zrobić - powiedział. 

- Kiedy proces się rozpoczął, dzwonił do mnie kilka razy i mówił, gdzie mnie ustawi. Bardzo go szanuję - mówił o Carlo Ancelottim. Pamiętam finały Ligi Mistrzów, widziałem je wszystkie z moimi przyjaciółmi. Każdy jest bardzo ważny, ale dla mnie Luka Modrić jest najlepszym pomocnikiem na świecie i zamierzam skorzystać z okazji, aby się od niego wiele nauczyć. Bardzo go szanuję - dodał. 

- Było wiele klubów, które wykazały zainteresowanie, z niektórymi utrzymywaliśmy kontakt, ale kiedy przyszedł Real Madryt i powiedział mi, że będę mógł grać, reszta ofert straciła na wartości. To najlepszy klub na świecie i nie musieli mi nic więcej mówić, żeby mnie przekonać. Emocjonalnie to było bardzo silne, ale jeśli wzywa cię najlepszy klub na świecie i jest to również klub, do którego chcesz iść… Bardzo wszystkich kocham i nie chcę, żeby czuli się źle. Zrozumieją mnie, będą chcieli, żebym odniósł sukces w karierze i zrozumieją mnie, bo idę do najlepszego klubu na świecie, a poza tym skorzystają finansowo na mojej decyzji - zakończył.

Źródło: Realmadrid.com